czwartek, 20 września 2012

Patient Surprise

Czasami gdy zerknie się w pacjenta, nie wiadomo, co może tam być. Po prostu niespodzianka. Schodzę akurat z RTG, kiedy radiolog oznajmia, że dzwonił chirurg i cytuje: "Idzie do was pacjent, który wygląda normalnie, ale normalny nie jest". Niech będzie i nienormalny, ale czekałem niecierpliwie, co siedzi w jego żołądku i nie zawiodłem się.



Obraz powyżej uwieczniłem dla potomnych, a powód łyknięcia tegoż remedium na schorowane serce postanowiłem tutaj przemilczeć.

Dla wszystkich, którzy mogą nie wiedzieć na co patrzą, jest to jama brzuszna z dziesięcioma (według mnie - trzydziestoma dwoma według samego zainteresowanego) śrubkami.

Po drodze pacjent pyta:
- I co teraz będzie?
- Wie pan, drogi są dwie. Albo pan to wydali, albo pana otworzą.
Niestety nie znam późniejszych losów pana Niespodziańskiego i ile śrubek wyciągnięto, oraz jaką metodą.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy