Mam w grupie dziewczynę, która mówi otwarcie, że: "Nie wstydzi się swojego ciała, czuje się w nim dobrze, nie planuje się odchudzać i nigdy nie będzie chuda!". Siedzę, słucham, podniosłem głowę znad książki, wychylam się i mówię:
- Oj, przestań gadać takie rzeczy. Zawsze jest nadzieja, że schudniesz przez raka.
- No! Raka piersi. Wytną mi i od razu kilka kilogramów balastu mniej.
Także nie diety, nie ćwiczenia, a operacje onkologiczne zrobią z ciebie Adonisa! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz