środa, 15 sierpnia 2012

Hoży pielęgniarze

Przyjechała do nas pacjentka po wypadku komunikacyjnym, pielęgniarka E. pyta, czy cewnikujemy.
- Zacewnikujemy, ale tak zwiadowczo. Tylko włożymy i wyciągniemy.
- Włożyć i wyciągnąć to łatwo - stwierdza pielęgniarz A. - A to trzeba wychować.

Następna pacjentka w stanie upojenia alkoholowego, bez logicznego kontaktu. Lekarz pyta o imię.
- Augnnaa
- Co? Maria? - dziwi się A. - One wszystkie są Marie.
- Jeszcze raz, jak pani ma na imię? - drąży lekarz.
- Gzooozamnh.
- Godzilla? Hemoliza? - zgaduje A. - To ona imiona podaje, czy zgaduje, że tu będzie hemoliza?

 Nie było, a pani w nocy stanęła nade mną niczym śmierć, bo chciała wyjść.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy